Geoblog.pl    lukaga    Podróże    Luke i Aga przekraczają równik czyli 5 tygodni w Indonezji i troche Malezji    Cały dzień lotniskowo
Zwiń mapę
2011
14
lut

Cały dzień lotniskowo

 
Francja
Francja, Paris
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1530 km
 
Okazało się, że nasza misterna konstrukcja bagażowa nie tylko się nie rozpadła, ale doleciała w jednym kawałku do Paryża. Co prawda, pan w okieknu kazał podpisać oświadczenie, że bagaż jest zapakowany nietypowo i że linie lotnicze nie ponoszą odpowiedzialności za jego uszkodzenie, ale nie przeeszkodziło nam to w jego dowiezieniu na miejsce. Następnym razem weźmiemy większy kawałek folii do pakowania, to może uda nam się go owinąć w całości.
Wylądowaliśmy na lotnisku Bouveais. Zastrzegam błędy w pisowni, bo francuski jest dla mnie bardzo obcym językiem, a nie mam teraz czasu sprawdzić poprawnej nazwy:)
W każdym bądź razie za jedyne 15 euro od głowy dotarliśmy z lotniska do Paryża, a stamtąd pojechaliśmy metrem i Rer-em na lotnisko Orly. Koszt miejskiej wyprawy to 10,5 euro od głowy. Z tego miejsca mogę tylko wyrazić zachwyt nad komunikacją miejską w Paryżu. Może i Francuzi mają w czołgu 5 biegów do tyłu, a jeden do przodu, ale wiedzą, gdzie ustawić stację metra, żeby nóżki się zanadto nie zmęczyły.
Na lotnisku Olry przy odprawie bagażowej zostaliśmy poczęstowani lizakami. Wzięłam różowego:) A co, jak inauguracja, to inauguracja:) Nasz samolot już wylądował, więc za chwilę opuszczamy przytulnego McDonalda z internetem for free i ruszamy ku Airbusowi A-340, który zaniesie nas na swych skrzydłach prosto ku Kuala Lumpur.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
anias
anias - 2011-02-14 18:39
fakt, u nas coraz zimniej, -10 celcjuszów... i więcej, przyjemnego lotu
 
 
zwiedzili 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 76 wpisów76 36 komentarzy36 935 zdjęć935 0 plików multimedialnych0